Dzisiaj obiad na trzy osoby, w sporym stopniu z produktów jakie pozostały po 10 dniowym wydarzeniu na 22 osoby. Wiec zawsze coś zostaje a zminimalizowanie marnowania żywności to dla mnie jedno z dwóch najważniejszych wyzwań zawodowych na ten rok
Takie gotowanie ma tę zaletę, że mam więcej czasu i mogę potestować jakieś, nawet nie że skomplikowane ale nowe dla mnie rzeczy, wymagające tym samy wiecej czasu. Czy bardziej pokombinować ze składami, sposobem przyrządzania. Np. warzywa do zupy najpierw upiec pokrojone w kostkę (spróbujcie, warto).
Pamiętacie zupy z wkładką regeneracyjną? Bywa też herbata i kawa z wkładką, ale to wkładka innego rodzaju.
Wkładka regeneracyjna vel mięsna to był trochę symbol ogromnych cywilizacyjnych przemian jakie nastąpiły w odżywianiu się Polaków po II Wojnie Światowej ale i porażki tych przemian.
Moje odżywianie, jak mam dużo pracy, to tez porażka. No. nie jest to zbilansowana dieta, zdecydowanie zbyt uboga w białko jak na taką ciężką pracę.
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych przeprowadziła w czerwcu i lipcu kontrole jakości handlowej świeżych warzyw i owoców w sklepach w całej Polsce.
W trakcie lipcowej kontroli (25-26 lipca) nieprawidłowości stwierdzono w co trzecim sklepie. Kontrola przeprowadzona była w całej Polsce w sklepach wielkopowierzchniowych i dużych sklepach spożywczych.
Pierwszy shake, a właściwie milkshake został przygotowany w 1885 roku i był, zrobionym na bazie whisky i mleka, koktajlem alkoholowym, podobnym trochę do ajerkoniaku (ktoś w Niemczech, nie pamiętam teraz kto, produkuje wegański ajerkoniak, dobry! tak bardziej craftowo niż przemysłowo). Ale już około 1900 roku shake to “zdrowy” napój mleczny z dodatkiem smakowych syropów, często też lodów.
Przepis nie mój, a przeze mnie tylko zmodyfikowany, ale ciastka dyniowe stały się, na moją zgubę, hitem i warto się tym przepisem podzielić.
Mój przepis różni się przede wszystkim mniejszą ilością cukru od oryginału i zastąpieniem wanilii aromatycznymi olejami. Inaczej też obrabiam samo ciasto, dodając czas leżakowania i wiązania ciasta
W kuchni roślinnej nieraz staramy się “podrobić” danie mięsne. Czasami, bo brakuje nam tych smaków, czasami bo sprawia zawodową satysfakcję jeśli uzyskamy dobrą iluzję kulinarną. Najbardziej lubię, kiedy takie danie przechodzi “test mięsożercy”. I ktos stwierdza, ze tam musi być mięso.
No nie musi. Ale musi być smak. Musi być umami i parę jeszcze elementów smakowo-odżywczych. I nie musi to być wtedy naśladowanie smaków i tekstur dań mięsnych czy rybnych ale tworzenie nowych.
Goście wyjechali, zostałem całkiem sam w całym domu. Kilkanaście pokoi jedno i dwu osobowych i na strychu dormitorium.
Półtora dnia przespałem a teraz pomału sprzątam kuchnię. Czuję ten miesiąc i te 250 godzin na nogach. Jutro oficjalnie zaczynam urlop. Krótszy niż miał być, ze względu na terminy imprez w Ośrodku. Oczywiście Deutchlandticket będzie wykorzystany. Myślałem nawet o wypadzie na Sylt ale nie, ale Morze Północne tak.
We wtorek 18 lipca dwie największe, działające w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa organizacje związkowe, NSZZ “Solidarność” Pracowników ARiMR i NSZZ Pracowników Administracji Rolnictwa w Rzeczypospolitej Polskiej, wystosowały list do premiera, ministrów finansów i rolnictwa, i prezesa ARiMR w którym przypominają o swoich postulatach i trwającym obecnie referendum strajkowym w ARiMR.
Według Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa wszystkie uprawy w Polsce objęte są suszą rolniczą, zdaniem wielu ekspertów najgorszą w historii pomiarów. Najgorzej jest na Kujawach i w Wielkopolsce. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest jeśli chodzi o uprawy rzepaku i rzepiku ale skutkami suszy dotknięte są wszelkie rodzaje upraw co oznacza plony o minimum 20% mniejsze niż średnie.
Kolejna zupa z cyklu-wszystko co mam wrzucam do gara, przyprawiam i mam nadzieję, że będzie dobre. Nie ma się co za bardzo przejmować przepisem, bo jak sami zobaczycie podane w nim proporcje są... no jakie są. Tak po prostu wrzucałem co miałem i co mi serce powiedziało żeby użyć. Bardziej niż o konkretny przepis chodzi tu o zachętę do takiego gotowania z wykorzystaniem tych produktów jakie trzeba zużyć, uzupełnionych o dodatki smakowe i np. dodatek białka.