Wegańskie Foie Gras!

Foie Gras, inaczej pasztet strasburski to jeden z najbardziej obrzydliwych i okrutnych produktów przemysłu spożywczego. Otrzymywany ze stłuszczonych patologicznie wątróbek kaczych i gęsich, zwierząt karmionych metodą brutalnego wtłaczania pokarmu za pomocą sondy. W efekcie uzyskuje się kilkakrotnie powięskszoną i stłuszczoną wątrobę. Przypomina to trochę efekt długotrwałego alkoholizmu. Metoda ta jest zakazana w wielu krajach w tym w Polsce. Jednak nadal pełno jest degeneratów którzy w tym cierpieniu znajdują przyjemność i zyski.
I trochę symboliczny ma wymiar że na rynek obecnie wchodzi Voie Gras, wegańska alternatywa, wprowadzana przez Garden Gourmet czyli rośliną markę firmy Nestle.
Voie Gras jest produkowany na bazie masła shea, słonecznika, oliwy truflowej, miso i kolendry. Na razie produkt dostępny jest w Hiszpanii i Szwajcarii, które to kraje są największymi konsumentami pasztetów strasburskich. Sugerowana wynosi to 7.95 CHF za 180 gramowy słoik, czyli kilkakrotnie mniej nuz produkt zwierzęcy.
Znamienne jest, ze alternatywę dla tak krwawego produktu wprowadza firma Nestle, największy producent spożywczy na świecie, wielokrotnie krytykowany za swoją nieetyczną i szkodliwą działalność, taką jak wykorzystywanie pracy niewolniczej na plantacjach kakao, ogromny udział w zanieczyszczeniu środowiska plastikiem (o skutkach tego zanieczyszczenia pisałem np tu i tu). Burzę wywołała również wypowiedź prezesa firmy Petera Brabecka-Letmathe, który nazwał pogląd uznający wodę za dobro publiczne, do którego każdy powinien mieć dostęp “ekstremalnym”. Po krytyce wycofał się z wypowiedzianych słów ale pozostają one zgodzie z praktyką biznesową firmy, produkującej ogromne ilości wody butelkowanej, co powoduje obniżanie poziomu wód gruntowych na terenach wokół rozlewni. Więcej na ten temat można dowiedzieć się z jednego z odcinków dostępnego na Netflix serialu “Rotten (polecam cały serial, pokazujący mroczne strony przemysłu spożywczego).
Wersja pesymistyczna jest taka, że to zwykły greenwashing (czy veganwashing), mydlenie oczy klientom by zachować zyski i zamaskować przestępcze praktyki. Optymistyczna, że presja konsumencka powoduje zmiany w modelu biznesowym wielkich koncernów.