Zupa fasolowa miso

Pisałem już przy okazji przepisu na postną zupę miso, ze jest to podobna tradycja kulinarna jak polskie żury na zakwasie. Przy czym bazą dla polskich zakwasów jest pszenica, ewentualnie inne zboża a dla miso soja z ewentualnym dodatkiem zbóż, najczęściej ryżu. Ale w obu wypadkach wykorzystujemy ten sam proces. jeden z najbardziej niesamowitych i najważniejszych w kuchni procesów fermentacji

SKŁADNIKI:
500g ugotowanej czerwonej fasoli
1 cebula (100 g)
2-3 nieduże papryki (400 g)
czosnek 3 ząbki
1 batat 250 g
100 g miso
50 g oleju rzepakowego (5 łyżek)
1/4 łyżeczki jałowca mielonego
1 łyżeczka wędzonej papryki
1 łyżeczka cukru
sól

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Cebule kroimy w piórka.
Papryki kroimy na cztery, usuwamy nasiona i bielmo. Kroimy na paski W POPRZEK.
Czosnek rozgniatamy lub drobno siekamy i odkładamy. Pamiętajmy: czosnek zawsze po rozdrobnieniu odkładamy na kilka minut, dzięki temu ujawnią się w pełni jego zdrowotne właściwości.
Batat kroimy w kostkę.
W garnku rozgrzewamy olej i dodajemy cebulę. Cebule smażymy na średnim ogniu, mieszając aż zacznie się złocic i lekko brązowić. Dodajemy paprykę i mieszając smażymy jeszcze kilka minut aż papryka się wyraźnie obsmaży. Dodajemy czosnek i przyprawy i smażymy 2-3 minuty.
Dodajemy bataty, pomidory, 1/2 litra wody i na średnim ogniu doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy 5-10 minut aż bataty zaczną mięknąć , tak al dente.
Miso rozpuszczamy w 1/2 litra przegotowanej wody.
Dodajemy do zupy fasolę, rozpuszczone miso i cukier. Zagotowujemy i odstawiamy z ognia.
Możemy na końcu dodać jeszcze, jeżeli mamy jakąś zieleninę, kolendrę ,natkę pietruszki, jakieś świeże zioła, cząber, tymianek, itp.

WARIANTY:
Mam słabość do batata. I chociaż staram się coraz częściej wybierać produkty lokalne (z kilku powodów) to batat rządzi. Ale można do tej zupy użyć ziemniaków czy marchewki i innych warzyw korzeniowych. Z innym ukochanym przeze mnie, tym razem lokalnym warzywem na czele-pasternakiem.
Możemy warzywa (nie batata i ziemniak) zetrzeć i obsmażyć chwilę z cebula, papryką i przyprawami. To warto zapamiętania i stosowania metoda wzmacniania smaku z kuchni azjatyckiej, poprzez krótkie smażenie, na mocno rozgrzanym oleju warzyw i/lub przypraw.
Możemy też do tej zupy dodać grzyby, świeże lub suszone co doda jeszcze więcej umami, podsmażone tofu lub inna weganinę. Można obok lub zamiast batata dać ryż. Zupy mają to do siebie, że ich przepisy można dość łatwo modyfikować sięgając po to co akurat mamy do zużycia.

UWAGI:
Papryki dobrze jak będą w różnych kolorach. Im więcej kolorów tym lepiej. Ewolucyjnie jeteśmy tak ukształtowani, ze to co ma więcej kolorów smaków, tekstur bardziej nam smakuje.

SERWIS:
Podajemy klasycznie. Z pieczywem, grzanką, ewentualnie łyżką zimnego, posolonego jogurtu, posypane zieleniną, ziołami, nasionami/orzechami

Podkreśla się często znaczenie rewolucji neolitycznej, przejścia do uprawy i hodowli, odkrycie ognia i gotowania jedzenia a proces fermentacji pozostaje trochę niezauważony. Na poziomie domowym a nawet restauracyjnym też jest obecnie mało obecny. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu kiszenie barszczu, kapusty, fermentowanie wina były dość powszechnymi gospodarskimi umiejętnościami i czynnościami, nie tylko na wsi. Dziś wiemy że kiszonki i fermentacja (no, może niekoniecznie alkoholowa) to dobroczynne procesy dla naszego zdrowia. I pyszne bo w procesie fermentacji często powstaje smak umami.





Postaw mi kawę na buycoffee.to

Share