Wafle z czerstwego pieczywa

Wielki Massimo Bottura zatytułował swoją piątą, przełomową, książkę “Bread Is Gold”. Był chyba pierwszym z topowych (jego Osteria Francescana to trzy gwiazdki Michelina i dwa razy tytuł najlepszej restauracji na świecie) który tak mocno zwrócił uwagę na problem marnowania żywności. I zamienia odpadki kulinarne w złoto.
Na jednym poziomie to oczywiście nic nowego. To cos w czym mistrzyniami były wcześniejsze pokolenia i co ja sam pamiętam z dzieciństwa. Dania z resztek. Nie jest to zresztą specyfika polska. Szwedzka pitty-panna, to resztkowe danie biednych, które trafiło już kilkadziesiąt lat temu na restauracyjne salony.
Sałatki, zupy, pasztety, zapiekanki to typowe dania resztkowe.
Bottura był przełomowy bo uczynił z dań resztkowych najwyższej klasy sztukę kulinarna i przedstawił ja jako nowe podejście do jedzenia. Od stuleci statusowe było marnowanie żywności, góry jedzenia, jak w Polsce na Wilijo.

SKŁADNIKI:
Czerstwy chleb 120 g (u mnie to był chleb orkiszowy własnego wypieku)
Mleko roślinne 500 ml (u mnie z nerkowców) (patrz warianty)
Płatki owsiane 100 g
Ziarno konopi 50 g

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Mleko roślinne zagotowujemy i w gorącym namaczamy chleb. Kiedy chleb wchłonie płyn, przepuszczamy go przez maszynkę do mielenia, dodajemy płatki owsiane i ziarno konopi, łyżeczkę soli, dokładnie mieszamy i odstawiamy na około 20-30 minut aż płatki owsiane wchłoną płyn.
Formujemy wafle, najlepiej za pomocą ringu (takiego jak do pierogów) i pieczemy prawa-lewa po około 10-15 minut, aż zaczną się lekko brązowić, w 190 stopniach.
U mnie z ringu o średnicy 7cm wyszło 12 wafli.

WARIANTY:
Przepis jest taki bardzo orientacyjny, począwszy od proporcji płynu i czerstwego pieczywa. Będzie ona zależała od stopnia wyschnięcia chleba, ja użyłem takiego typu “skała”, od tego też zależy jak długo pieczywo będzie nasiąkać płynem.
Jeżeli użyjecie mniej płynu, czy odciśniecie namoczony chleb to potrzebujecie mniej płatków czy innego zagęstnika.
Oczywiście używasz takiego napoju jaki masz, nie musi to nawet być “mleko roślinne”, może być bulion, sok owocowy, w ostateczności nawet woda. Za każdym razem gotowe wafle będą mieć trochę inny smak, warto próbować różne warianty
Płatki owsiane pełnią tu dwojaką rolę. Zagęszczają i sklejają. Tu również jest pole do eksperymentowania z użyciem tego co domaga się zużycia. Nawet zwykła mąka pszenna i ziemniaczana.
Osobiście jestem wielkim fanem ziarna konopi jako dodatku do różnych pokarmów, ze względu na kwasy tłuszczowe i białko ale kulinarnie dodają one nowego smaku, nowej tekstury i chrupkości a to zawsze uprzyjemnia doznania w trakcie jedzenia, tak nas skonstruowała ewolucja.
Możemy tu użyć rożnego rodzaju orzechów, wcześniej posiekanych, pestek dyni i słonecznika. Co akurat mamy albo co udało się kupić w promocji.
Można też spróbować zrobić wersję słodką, z rodzynkami, masłem orzechowym, świeżymi owocami. Możliwości jest około mnóstwo.
Już po spisaniu tego przepisu, zrobiłem nową wersję, tę na zdjęciu. Użyłem mniej mleka, i dodałem, prócz płatków owsianych, płatków sojowych (dużo białka) i zamiast ziarna konopi, posiekanych orzechów włoskich. Rewelacja!

UWAGI:
Czas pieczenia zależy zarówno od wielkości wafli jak i konkretnego piekarnika. Za pierwszym razem kontrolujcie dokładnie stopień upieczenia.

SERWIS:
Możemy podawać praktycznie wszędzie tam gdzie podaje się pieczywo

Chleb jest najczęściej w Polsce marnowanym produktem a najwięcej żywności marnują gospodarstwa domowe. Sporządzanie dań z resztek czy wręcz odpadków jest tylko ejdnym, i wcale nie najważniejszym, elementem tej niegospodarności. Ona zaczyna się dużo wcześniej, na etapie zakupów i planowania jadłospisu. A nawet jeszcze wcześniej , na etapie marketingu i planowania sprzedaży. Tego też nie można tracić z pola widzenia. Systemowuych, biznesowych czynników, nacisku i manipulacji skłaniających nas do nadmiarowych i statusowych zakupów i marnotrawstwa.

Podoba Ci się ten przepis? Chciałbyś więcej tego typu materiałów? Możesz postawić mi wirtualną kawę (bez cukru, rzecz jasna)

Kategoria:

Share