Dużo wyższa płaca minimalna w Niemczech

W umowie koalicyjnej nowego rządu Niemiec zawarta została zapowiedź podniesienia Płacy minimalnej z obecnego 9,8 euro brutto na godzinę do 12 euro (czyli ponad 50 zł). Jak poinformował minister pracy, socjaldemokrata Hubertus Heil (na stanowisku od 2018 roku, jeszcze w rządzie Angeli Merkel) nastąpi to 1 października tego roku. “Na wzroście płacy minimalnej skorzystają miliony ludzi, zwłaszcza kobiet i pracowników we wschodnich Niemczech. Między innymi pracownicy sektora sprzątającego i logistycznego, a więc ci, którzy utrzymują wszystko w ruchu podczas pandemii. Osoby te zasługują na większy szacunek i uznanie, nie tylko ciepłe słowa. To musi być widoczne w portfelu” powiedział polityk. Podkreślił, ze wyższe płace to wyższa siła nabywcza i napędzają koniunkturę, czego gospodarka, nie tylko niemiecka, bardzo obecnie potrzebuje.
Zestawiając tę podwyżkę z polskimi realiami, to jest to jakby rząd podniósł płacę minimalną z 2800, nie do obecnego 3010 ale do 3500zł. Warto też zwrócić uwagę że obecnie płaca minimalna w Polsce to 3010 zł czyli około 655 euro, ponad trzy razy mniej niż w Niemczech, przy dwa niespełna dwa razy mniejszej wydajności pracy (według Eurostatu Polska wydajność pracy to 66,3% średniej unijnej, niemiecka 122,4)
Zapowiedź z zadowoleniem przyjęły związki zawodowe. “Rząd w Berlinie daje ważny sygnał, wyznacza linię dla zatrudnionych w sektorze niskich płac, a w dłuższej perspektywie czasowej przyczynia się w istotny sposób do walki z ubóstwem starszych ludzi” skomentował zapowiedź przewodniczący związku zawodowego sektora usług Ver.di, Frank Werneke.
Zapowiedź wzbudziła oczywiście niezadowolenie organizacji przedsiębiorców co minister skomentował: “Jeśli stowarzyszenia pracodawców nie chcą, aby państwo interweniowało, to powinni odrobić swoją pracę domową w kwestii negocjacji zbiorowych”. Dodał również. że realizacja zapowiedzi z umowy koalicyjnej jest “kwestią zaufania do demokratycznej polityki”.
Tegoroczna podwyżka płacy minimalnej odbędzie się z pominięciem komisji ds. płacy minimalnej w której decyzje podejmują wspólnie reprezentanci biznesu i związków zawodowych. Z tego powodu przedsiębiorcy zapowiadają składanie pozwów przeciwko podwyżce.
Minister zapowiedział również, wzmocnienie przez rząd umów zbiorowych, jakim obecnie w Niemczech podlega połowa pracujących. W przyszłości rząd ma przyznawać zamówienia publiczne wyłącznie firmom w których płace regulują umowy zbiorowe, zawarte ze związkami zawodowymi. Duże zmiany czekają szczególnie sektor pielęgnacyjny. Hubertus Heil zapowiedział, ze rząd będzie chciał doprowadzić do zawarcia powszechnego układu zbiorowego w sektorze opieki nad osobami starszymi a od połowy roku tylko te firmy sektora, które płącą pracownikom zgodnie z umowami zbiorowymi będą mogły rozliczać się z ubezpieczeniem pielęgnacyjnym. Co ma duże znaczenie dla tysięcy opiekunek z Polski.




Podoba Ci się ten przepis? Chciałbyś więcej tego typu materiałów?
Wesprzyj to co robię i ciesz się bonusami dla patronów bloga

Share